Jest i lustro do ogrodu :)
I tak jak w przedostatnim wpisie wspominałam, tak też się stało. Zakupione lustro się wybroniło swoim wrodzonym wdziękiem oraz komentarzami na blogu i pozostanie na dobre w naszym przedpokoju. Niestety nadal brakowało mi lustra do ogrodu, ale się nie poddałam, poszłam za ciosem i znowuż się wybrałam na shopping no i jakże by inaczej...wróciłam z kolejnym i tym razem -moim zdaniem- bardzo nadającym się do ogrodu lustrem :)
Tak oto się prezentuje już zamontowane...