Nowe nabytki
Wczoraj wybraliśmy się na buszowanie po sklepach...W końcu znaleźliśmy czas, aby nadrobić zaległości, bo szczerze mówiąc to nie za bardzo go ostatnio mieliśmy i jedyne sklepy, które odzwiedzaliśmy to były markety budowlane...a przecież kupowanie dodatków także należy do wyposażania domku! No i nie ukrywajmy, że do jednej z najbardziej przyjemnych części urządzania naszych czterech kątów :) Dużo pięknych rzeczy mają, i mogłabym wrócić z cała masą zakupów, no ale ile też można kupować no i gdzie to wszystko stawiać? Na szczęście rozsądek wziął u mnie górę... ;)
To jeden z naszych nowych nabytków. To lustro zostało najpierw zakupione z zamiarem powieszenia go w ogrodzie, ale tak mi się spodobał, że teraz się zastanawiam, aby go nie zawiesić w przedpokoju na ścianie nad lamperią :)
A tutaj kolejna nowa rzecz: karafka ze szklaneczkami w komplecie do wina bądź soku na ciepłe dni w ogrodzie...