Toaleta
Nasza toaleta na dole też prawie gotowa. Mieliśmy trochę przebojów z tą naszą toaletą. Kiedy kupowaliśmy kafelki do toalety to wydawały się być białe. Jednak jak zostały położone i ścianę pomalowaliśmy na biało, to się okazało że kafle zamiast białego uzyskały kolor niebiesko-szary...
W związku z tym, że do tej toalety została zakupiona czarna sanitarka i zamiar był taki, aby się wszystko ładnie odbiło, to stwierdziłam, że nie ma takiej opcji i trzeba je zrywać. No i tym sposobem znów się przedłużyło, bo musiały przyjść nowe kafle... Teraz na szczęście tamte nieszczęsne kafle poszły w niepamięć! Są co prawda jeszcze "zabiegi kosmetyczne" do wykonania typu pomalowanie ściany czy powieszenie lustra, ale z tymi nowymi kafelkami zamierzony efekt już widać! :)